Komentarze: 2
02 „Haruka Michiru Futatabi! Baurei Ningyougeki” „Powrót Haruki i Michiru! Przedstawienie z duchami”
Jak sam tytuł wskazuje odcinek jest poświęcony Haruce i Michiru. Tym razem znajdują się w pewnym nadmorskim zamku (ech też bym chciała, żeby mnie ktoś do takiego zaprosił). Haruka zdaje się złapała grypę, ma gorączkę i leży w łóżeczku. W międzyczasie podrywa pokojówkę (ech spryciara korzysta z nieobecności Michiru), ale nie udaje jej się skończyć bo zostaje przyłapana na gorącym uczynku przez swą przyjaciółkę, która postanowiła wrócić nieco wcześniej niż zwykle. W tym samym czasie właściciel tego przytulnego miejsca i jego lalka czy jak to nazwać jakaś wstrętna kukła, która od razu wydaje się podejrzana będąc pod wpływem zła pozbawiają energii swych gości (gościnni nie ma co) aby dostarczyć ją Czarnemu Księżycowi. Przyłapani zostają przez ową pokojówkę. Niczego nieświadoma (no może niezupełnie) Michiru stoi na tarasie i podziwia morze. Nagle zostaje zaatakowana przez naszą znajomą pokojówkę (zazdrosna o Haruke, czy co?), która ma teraz podejrzane kułeczko (?) na czole. Po potajeniu przeciwniczki (delikatnie się nie dało) zmienia się w Sailor Neptune i biegnie na pomoc Haruce, która została zaatakowana przez wrogów. Jeden atak i Haruka-san uwolniona. I tutaj mamy piękne wyznanie Michiru: „Świat bez Haruki nie jest wart ocalenia”. Haruka zmienia się w Sailor Uranus Uranu niszczy marionetkę. Życie powraca do normy.